Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

piątek, 31 sierpnia 2018

Działanie...

Witam Was serdecznie.Jak możecie zauważyć od kilku wpisów, mocno rozczulałam się nad sobą, użalałam. Moja sytuacja nie zmieniła się, (boli- boli prawie wszystko, od małych stawów-palce, poprzez kkd, kkg , plecy - kręgosłup). Pojawia się problem skurczów od pośladków do stawu skokowego.Od kilku tygodni wykrzywia znowu lewą nogę...
Do tego stany depresyjne i pojawiły się myśli samobójcze, więc postanowiłam pójść na terapię. Rozpoczęłam długą rozmową z panią psycholog i ustaliłyśmy intensywny plan terapii. Od rozmów cotygodniowych, terapie śmiechem, zajęcia oddechowe, teatralne, plastyczne i muzyczne, żebym nie uciekała od ludzi. Po raz pierwszy w tak szybkim czasie od nasilenia się objawów postanowiłam działać. Liczę tylko na to, że pomoże... Wiem, też że objawy psychiczne mogły nasilić się przez stres, związany ze zbliżającym się czasem komisji... Składanie dokumentów (trzeba to wszystko zebrać, po za tym po raz pierwszy będę składała dokumenty w Warszawie, co powoduje dodatkowy stres, ponieważ w Radomsku większość lekarzy znałam- niektórzy mnie leczyli itp). Jak wiecie często uciekam przed nieznanym..wiem, że stan mojego zdrowia pogorszył się od ostatniej komisji, ale jednak doświadczenie pokazuje, że to nie zawsze jest wyznacznikiem.
Do tego nie mam siły na pisanie bloga (przez ból i zmęczenie)...
Kolejny podpunkt to: - w poniedziałek będę kończyła kolejny turnus rehabilitacyjny. Przez ostatnie problemy zdecydowałam zająć się kręgosłupem szyjnym (krótki odskok do piersiowego i rozciągania przepony). Objawy nie ustąpiły, ale myślę że współpraca i doświadczenie Pani fizjoterapeutki jest w pełni profesjonalne ( a to, że objawy nie ustąpiły to tylko dlatego, że jest to tak mocno posunięte) Pani fizjoterapeutka poleciła mi FAR (myślałam kiedyś o tym ale zawsze się bałam- obecnie zastanawiam się jednak, żeby zacząć coś robić). Osoba widać, że mocno zaangażowana w swoją pracę. Jest to Jej pasja i na różne sposoby próbuje pomóc pacjentowi. Już dawno tak dobrze i mocno Nikt mnie nie mobilizował (jest tego a nie  robiąc nic  pochopnie, muszę dużo pomyśleć i stworzyć plan działania, żeby to przyniosło efekt). Na tą chwilę będę taka tajemnicza, zdradzę więcej szczegółów, jak coś się ruszy :D
Zapraszam do czytania , obserwowania i komentowania mojego bloga.
Zapraszam również do wsparcia i pomocy w moim leczeniu. Pomóc można wysyłając SMS na numer 75165 o treści POMOC7878 lub wpłacając darowiznę Wpisując STĘPIEŃ7878 (więcej szczegółów w poniższym linku) https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/stepien_agnieszka.html
Pomóż bym mogła intensywnie się rehabilitować i leczyć...

niedziela, 19 sierpnia 2018

Skurcze mięśni, wykrzywianie nogi, problemy z wypróżnieniem...

Witam Was serdecznie.Jak wiecie, u mnie nie można się nudzić ... Z reguły coś się dzieje. I tak jest i tym razem. Jeszcze nie wiem, dokładnie co, ponieważ jest tego wiele i szeroko objawowo, dlatego też jest mi ciężko określić dokładnie jaka jest przyczyna itp...
Rozpocznijmy od tego, że jeszcze nigdy nie miałam tak długo trwającego aż tak silnego bólu :(
Co mocno mnie osłabia. Przez ponad tydzień czasu były duże trudności z obróceniem się z boku na bok, raz dziennie wstawałam z łóżka, żeby skorzystać z łazienki... i to było jedyne na co wystarczało wysiłku... Kolejne problemy to skurcze mięśni, prawa strona od szyi przez całe ciało, aż chwilami uczucie przechodzenia prądu i ograniczony ruch . Po stronie lewej od mięśnia pośladkowego. Skurcze tak mocne, że zwijam się z bólu dodatkowo, ciężko siedzieć, leżeć i wstawać... Kolejny problem to obrzęki... Są upały, więc mój organizm zatrzymuje płyny... Przez co pojawiają się obrzęki kończyn dolnych, następnie górnych i pojawił się problem ponieważ płyn zaczął gromadzić się w brzuchu... Dlatego musiałam zwiększyć dawkę furosemidu... Zalecana dawka to 2x1 a ja jeśli nie ma potrzeby używam 1x1. W czwartek byłam na wizycie u lekarza internisty i zwiększył dawkę na 3x1, oznacza to, że Kaldyum też muszę zwiększyć na taką samą dawkę. Od dwóch tygodni pojawił się problem z wypróżnianiem... Wiem, że jest to może mało interesujący problem (uwierzcie, mi, że pisać o tym również  nie jest proste- ale dlatego, że ten blog ma być o trudach życia, to uważam, że powinnam poruszyć ten temat). Nie mam typowych zaparć, a problem jest w parciu... Natomiast z moczem problem jest zupełnie nietypowy, ponieważ czuję ucisk na pęcherz, odczuwam mocne uczucie pełności, do tego silny ból nerek, a nie jestem w stanie opróżnić pęcherza, chyba że poczuję wodę (typu prysznic, miednica, wanna)... Od pona pół roku trudności z oddychaniem... Podczas wizyty u internisty dostałam kolejne skierowanie na cito do poradni chorób mięśni ze wskazaniem, żeby nie zwlekać, bo internista uważa, że wszystkie problemy mojego organizmu są w jakiś sposób powiązane z zanikiem mięśni. Dlatego jest to tak mocno przerażające... Na tym dziś kończę, Za dwa dni rozpoczynam kolejny turnus rehabilitacyjny, a w międzyczasie postaram się również napisać nowy post o śpiworze do łóżka inwalidzkiego. Spróbuję również dodać zdjęcia...
Zapraszam do czytania, komentowania i odwiedzania mojego bloga,,,
https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/stepien_agnieszka.html
Zapraszam do wspierania mojego leczenia, moje dostępne środki są zbyt niski bym mogła regularnie się leczyć. Pomóc można na wiele sposobów. między innymi wysyłając sms na numer 75165 o treści POMOC7878 lub wpłacając  darowiznę na konto Fundacji Avalon  z dopisaniem celu szczegółowego STĘPIEŃ7878. Pomóżcie, proszę...