Witam Was serdecznie. Czy zastanawialiście się kiedyś jak byście się czuli, kiedy najprostsze codzienne czynności np, związane z higieną osobistą staja się dla was nie lada wyzwaniem? Przez trudności z poruszaniem się wejście z wanny i wyjście z niej to ogromny trud (ostatnio wychodziłam z wanny ponad godzinę czasu - bo miałam trudności z podniesieniem się). Kolejną trudnością w ostatnim czasie jest rozczesanie włosów (dużą trudność sprawia mi utrzymanie szczotki). Powinnam ściąć włosy, nie mogę na bardzo krótkie, ale tak około 10 cm, ale niestety mam trudności z dostępnym salonem fryzjerskim ;( Do tego podstawowe sprawy, chyba żeby ułatwić sobie kąpiel powinnam zakupić dostosowany stołek pod prysznic duży z oparciem bo jest on stabilny, do tego podest z regulowana wysokością, bo mam możliwość z krzesła wejść do wanny i usiąść na podeście i do tego drabinka do łóżka która może pomóc podnieść mi sie w wannie... ale te trzy rzeczy to koszt ponad 300 zł... jak patrzę na ceny w sklepach z asortymentem medycznym czy rehabilitacyjnym to jest jakiś koszmar... to są ceny z kosmosu ;( a ja mam wybór albo leki, albo pomoce ;( chociaż jest coraz trudniej...
Do tego mój wózek jeździ coś nie tak, nie potrafię tego wyrazić, coś trze, do tego zwalnia... Muszę zgromadzić środki na nowy wózek a sprawdzałam ceny i potrzebuję 30000 zł (i to jest takie niezbędne minimum). Nie wiem jak sobie z tym poradzić... A bez wózka jestem więźniem domu. Tak sie nie da funkcjonować ;(
Niestety coraz bardziej widzę, że całe moje życie muszę podporządkować chorobie...
Pomóżcie mi żebym to ja decydowała o swoim życiu a nie moja choroba.
Proszę wejdź w podany link wpłać darowiznę lub wesprzyj zbiórkę na facebooku
https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/agnieszka_stepien_7878.html
lub
https://www.facebook.com/donate/868920293471232/
Zapraszam do pomagania, odwiedzania mojego bloga i komentowania...
Do tego mój wózek jeździ coś nie tak, nie potrafię tego wyrazić, coś trze, do tego zwalnia... Muszę zgromadzić środki na nowy wózek a sprawdzałam ceny i potrzebuję 30000 zł (i to jest takie niezbędne minimum). Nie wiem jak sobie z tym poradzić... A bez wózka jestem więźniem domu. Tak sie nie da funkcjonować ;(
Niestety coraz bardziej widzę, że całe moje życie muszę podporządkować chorobie...
Pomóżcie mi żebym to ja decydowała o swoim życiu a nie moja choroba.
Proszę wejdź w podany link wpłać darowiznę lub wesprzyj zbiórkę na facebooku
https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/agnieszka_stepien_7878.html
lub
https://www.facebook.com/donate/868920293471232/
Zapraszam do pomagania, odwiedzania mojego bloga i komentowania...