Witajcie Moi Mili. Nie wiem co jest przyczyną takiego stanu, podejrzenie stawiam na nasilenie objawów depresyjnych ale nie mam pewności. Po ciężkim czasie, pobytu taty w szpitalu, później śmierć taty, pogrzeb, żałoba... Wszystko to sprawiło że poczułem się jeszcze bardziej zmęczona i fizycznie i psychicznie. Zauważyłam spadek nastroju (co w takiej sytuacji wydaje się naturalne). Pojawiły się trudności ze snem i z dnia na dzień przestałam przyjmować. Wszystkie leki w formie tabletek do połykania. Przy próbie połknięcia tabletki automatycznie pojawiały się wymioty. Przez co odstawiając leki z dnia na dzień nasiliły się bóle i wiele innych do tego odstawiając silne leki przeciwbólowe (oxycontin 20) - leki opiatowe pojawił się zespół odstawienny ( dreszcze poty osłabienie bóle). Stopniowo uznałam że muszę coś zmienić więc umówiłam wizytę do psychiatry i do psychologa tam gdzie nie mam możliwości rozkruszyć z tabletek żeby z jogurtem połknąć zrobiony proszek zmieniamy leki na takie które się rozpuszcza lub krople zastrzyki itp. obecnie jest na etapie wstawiania nowych leków więc jeszcze nie bardzo są tego efekty bo za krótki czas.
Najby zastanawia mnie fakt że z posiłkami nie mam trudności z przełykaniem tylko tabletki. Dlatego uważam że mój organizm próbuje mi coś powiedzieć w taki mocny sposób buntując się. Niektóre leki szyku zamienniki żebym mogła wstawić i żeby pomagały nie każde leki są w formie rozpuszcalnych tabletek wziewnych czy kroplach lub zawiesiach.
Teraz walka trwa.
Na tym dziś skończę. Zapraszam do odwiedzania bloga czytania, komentowania czy udostępniania dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz