Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

piątek, 28 lutego 2025

Zbiórka, trudny czas... postęp choroby, słaby organizm

Witam Was serdecznie.

link do zbiorki 

Tak się zastanawiam co napisać bo dziś już dwa razy napisałam ten post i usunęło mi go, a niestety od pewnego czasu trudno mi pisać, ale post nie będzie o tym, tz będzie ale tylko po części.

Niestety moja choroba postępuje nie daje o sobie zapomnieć. Ciągle dyslokacje, obecnie to i nawet sama próba zmiany pozycji gdzie napinam mięsień powoduje że moje kości "wyskakują". Ręka porażona nie mam pełnej zdolności chwytania. Do tego ciągle narastający ból częste upadki i zasłabnięcia sprawiły że żebym mogła w miarę funkcjonować potrzebuje wsparcia, ludzi i dobrych sercach. Kwota jest ogromna. Potrzebuje zakupić nowy wózek i podnośnik ale taki który ma możliwość podnieść mnie z podłogi musi on zawierać dodatkowe wieszaki i specjalna podwieszke bo na zwykłych moje stawy uciekają. Spowodowało to konieczność zebrania ponad 80000 zł ( pełna kwota przedstawiona jest w zbiórce). Dużo formalności żeby to poogarniac. Wyceny konsultacje, przymiarki testy itp. ostatecznie sprzęt jest ogarnięty wybrany teraz tylko zebrać potrzebne środki i będzie można zamawiać. Następnie produkcja i droga do mnie to pewnie jeszcze kilka miesięcy a ja poruszam się słabym wózkiem nasilają się przez to bóle długo nie mogę siedzieć sama nie wstaje po upadkach potrzebuje wzywać karetki... Oj dużo się dzieje i brak na to wszystko siły. Dziś jeszcze niemiła sytuacja bo udostępniając zbiórkę na jednej ze grup lokalnych oskarżono mnie i oszustwo... Próbowałam wyjaśnić sprawę ale nie trafiało do tej osoby. Nie wiem na jakiej podstawie  bo udostępniam ze swojego profilu na który każdy ma dojście i może sprawdzić, do tego zbiórka na stronie fundacji założona z potwierdzeniem wszystkich dokumentów przeszła pełną weryfikację staram się zawsze coś dodatkowo pisać ale no cóż spodziewałam się hejtu. Kiedyś usłyszałam E po co mi taka kwota jak wózki można kupić za 10000 bo sklepy podają takie ceny ( obecnie są nie co wyższe) ale mało kto wie że sklep podaje cenę za podstawę czyli wózek który  nie ma potrzebnych funkcji przecież każda część w wózku jest osobno płatna. Nawet za kolor się płaci... No ale cóż łatwiej posądzić kogoś o oszustwo niż dowiedzieć się czegoś na dany temat. Bardzo bałam się założenia tej zbiórki obawiałam się hejtu i zaczęło się dobę po otwarciu zbiórki. Wygląda na to że muszę walczyć nie tylko z chorobą, bólem itp ale i z językami ludzi... I to najbardziej boli. 

Zapraszam do komentowania i odwiedzania mojego bloga wiem że nie jestem aż taka aktywna ale trochę informacji tu się znajdzie.