Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

sobota, 13 października 2018

Mocne krwawienie

Witam Was serdecznie. Myślę, że możecie już wiedzieć że mój organizm szaleje często przez źle działające hormony. Wygląda na to, że coś znowu się popsuło. Otóż miesiączkę dostałam 06.10.2018r. i było to bardzo blisko terminu planowanej miesiączki, więc myślałam, że będzie wszystko dobrze. Jednak pomyliłam się. od 6-11 tylko było minimalne plamienie, natomiast 11.10.2018r, kiedy myślałam, że miesiączka będzie dobiegała końca o godzinie 13 dostałam mocnego krwotoku, nie wiedziałam co się dzieje, od 13 godziny do 16 przemiękły mi 4 najmocniejsze tampony i 4 duże podpaski... Leciało tak mocno, jak nigdy w życiu nie miałam, nawet kiedy miałam mięśniaka i krwawienia były nasilone, to nie było w tak dużym stopniu. Zaczęłam robić okłady z lodu na podbrzusze i po kilku godzinach opanowałam krwawienie. Niestety przez to, że tak dużo krwi poleciało na następny dzień byłam mocno osłabiona. Krew nadal leci dosyć mocno, ale obecnie jest to na stabilnym poziomie. Jednak uczucie osłabienia jest nadal, dlatego wcześniej niż zwykle zaczęłam stosować żelazo.
Tak więc widzicie, u mnie dzień bez komplikacji zdrowotnych byłby dniem straconym. Na tym będę kończyła dzisiejszego posta. Zapraszam do odwiedzania i komentowania mojego bloga.
https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/stepien_agnieszka.html
Zapraszam również do wspierania mojego leczenia. Możecie to zrobić na wiele sposobów. Można wysyłać sms na numer 75165 o treści POMOC7878 lub wpłacając darowiznę na konto Fundacji Avalon z tytułem STĘPIEŃ7878 lub organizując zbiórkę, np urodzinową na fb Zaznaczając Fundację Avalon jako organizację, a w tytule takiej zbiórki wpisać moje dane subkonta czyli STĘPIEŃ7878. Zapraszam do wspierania, ponieważ każda pomoc jest mi bardzo potrzebna, koszty leczenia są bardzo duże i znacznie przekraczają moje dochody. Pomóż jak tylko potrafisz. Proszę nie zostawiaj mnie samej w nierównej walce z chorobą...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz