Witam Was serdecznie. W sobote byłam po raz pierwszy na basenie w CKR okazało się, że mogę mieć w określonych godzinach za darmo. Poniewaz basen ma wiele atrakcji (masaze roznych czesci) jest mocno meczacy i pobudzajacy miesnie do pracy. Postanowilam co najmiej raz w tygodniu przyjezdzac na ten basen. Mam nadzieje, ze bede miala na to sily i mozliwosci. Dodatkowo w piatek rozmawialam z moja prowadzaca pania doktor i podobno nie ma mozliwosci przedluzenia mi pobytu na oddziale, ale zaproponowala mi ze da mi skierowanie na rehabilitacje w Warszawie w fili CKRu. Dla mnie liczy sie kazda rehabilitacja wiec jest w miare dobrze. W srode juz bede miala wypis i do domku, ale przyznam, ze jesli dam rade to jeszcze rano skorzystam z basenu. Mysle, ze trzeba kazda szanse wykorzystac. Dzis na tym bede konczyla, nastepna relacja najprawdopodobniej po powrocie do domku.
Zapraszam do odwiedzania, czytania i komentowania mojego bloga
Blog jest historią życia 40 letniej kobiety która od dzieciństwa chorowała a w wieku 33 lat okazało się, że jest to rzadka choroba genetyczna. Blog jest o zmaganiach i trudach codzienności,walki z chorobą, walki z niesłusznym oskarżeniem o symulacje i walki z bólem. Blog jest o szukaniu pomocy, zaufania...
Polecany post
Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp
Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...
sobota, 9 września 2017
Basen i brak przedłużenia turnusu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz