Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

środa, 29 listopada 2017

Pobyt sie przedluza

Witam Was serdecznie. Moj po0byt na oddziale neurologii bedzie trwal minimum tydzien, a mialo byc zaledwie kilka dni. Co najgorsze przez czesc czasu leze bezczynnie. W dniu dzisiejszym mialam miec punkcje ledzwiowa. Okolo poludnia przyszla pani doktor na niby obchod, (bo tu obchod to tylko lekarz prowadzacy i w roznych godzinach), i oswiadczyla mi ze dzis nie zrobi mi badania bo nie zdazy, ze przelozymy je na piatek a wyjde w poniedzialek bo chce mnie poobserwowac po badaniu. Zatem dzis i jutro leze, zeby sobie polezec. Dla mnie to jest zwykle marnowanie pieniedzy podatnikow itp. Ale widze, ze ten oddzial tak funkcjonuje  :( jest to smutne, poniewaz terminy do szpitali sa kolosalne, a tu zamiast badac pacjentow regularnie (bo nie mowie, ze wszystko jednego dnia, ale chociaz jedno badanie na dzien, to pozostawia sie luki) stosuje sie lezing :)
Dzis tez parodia, nie zjadlam objadu... Jak zawsze w szpitalu zglosilam diete wegetarianska w polaczeniu z cukrzycowa... i dostalam ziemniaki z sosem i skrawkami miesa :( nie wiem kto tego pilnuje, ale koszmar, po pierwsze nie jadam sosow, nie ze wzgledu namieso, ale na tluszcz. Jeest to tak tluste danie, ze moj zoladek, moja watroba nie wyrabiaja. Nie wiem kto ustala diete, ale to mieso i sos, to duuuza pomylka, ale coz trzeba wytrzymac te kilka dni. Chociaz nie ukrywam, ze wolalabym zostac przeniesiona na sale, bo obecnie kiedy moge to uciekam z oddzialu, bo nie moge patrzec na te sztuczne swiatla.
Na tym koncze tego posta. postaram sie opisac sama punkcje. Zapraszam do czytania i komentowania. Szykuje sie trudny czas, 5 wizyta u dermatologa, 7 u okulisty,11 laryngolog i badanie blednika 12, konsultacja w Konstancinie... Relacje w miare mozliwosci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz