Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

środa, 21 września 2016

Protest 21.09.2016






Witam Was ponownie. Dziś pragnę pokazać Wam jak można walczyć o godne życie i funkcjonowanie na co dzień w dużym mieście. Jak już wiecie często poruszam się na wózku inwalidzkim elektrycznym i mój wózek Forest 3 to jest waga przeszło 130 kg wyobraźcie sobie przejście - kładkę (starą bez windy, bez podjazdy- chociaż przy moim wózku to i tak nie są dobre rozwiązania)- a tuż obok są światła i samochody się zatrzymują- jest skrzyżowanie- tylko nie mogą z niego korzystać piesi :( dlaczego? nie wiem? bo gdyby tych świateł nie było... i teraz wyobraźcie sobie sytuację, żebym mogła przedostać się na drugą stronę ulicy muszę jeden przystanek jechać autobusem (jeśli mi jeden ucieknie a drugi przyjeżdża opóźniony to nawet trwa to pół godziny). Tyle czasu żeby dostać się na drugą stronę ulicy, ale to nie jest źle, bo w drugą stronę jest gorzej bo muszę jechać nawet dwoma autobusami, bo bezpośrednio nie mam nic. Wiem. brzmi to jak komedia, ale uwierzcie mi dla mnie i dla wielu ludzi starszych, dla kobiet z dziećmi na wózkach którzy chcą jechać, lub iść do lekarza, do kościoła lub do szkoły , nie jest to zabawne, a wręcz staje się tragiczne. Na tyle tragiczne, że dziś postanowiliśmy wyjść na ulicę, żeby Nas Ktoś zauważył, Żeby Ktoś zauważył, krzyk Naszej rozpaczy i wołanie o POMOC bo ile można.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz