Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

wtorek, 6 grudnia 2016

Astma oskrzelowa ... alergia po antybiotyki



Wczoraj zakończyłam branie antybiotyku, choć miałam infekcję krtani to i tak odegrało się to wielkim echem na moich oskrzelach. W dniu wczorajszym to jest 05.12.2016r. byłam na wizycie w poradni pulmonologicznej ( musiałam ją przełożyć ze względu na zbliżający się pobyt w szpitalu, bo pokrywało mi się terminowo). Podczas wizyty pani doktor osłuchała mnie bo pojawiły się znowu szmery w płucach, ale po zrobieniu zdjęcia Rtg wyszło ono czyste -i okazało się że oddycham prawidłowo, więc diagnoza była taka, że ja podczas infekcji krtani troszeczkę, źle oddycham stąd świsty w płucach pojawiające się ale tylko jako objaw astmy oskrzelowej i nic innego, więc nie dostałam kolejnego antybiotyku, pomimo, tego, że mam nadal katar i opryszczkę tylko leki na odporność. Lekarz uznał, że przy moim leczeniu będzie to dla mnie bardziej korzystne niż kolejny antybiotyk. Tym bardziej, że po poprzednim czyli po Dalacin C 300 dostałam wysypki tak jak widać na zdjęciu pierwszym. Wysypka jest na całym ciele. musiałam odstawić plastry przeciwbólowe na kilka dni, żeby się tego pozbyć. Dostałam też ulotkę informacyjną dla pacjentów z Astmą Oskrzelową, w której jest kilka podstawowych rad. Zamieszczam, może kogoś w was zainteresuje.
Jak zawsze zachęcam do czytania, informujcie dalej o takim blogu może znajdą się inni chętni :) zawsze będzie mi miło. Komentarze również mile widziane.
Choruję od dziecka, na EDS,  ale tak naprawdę to od jakiś dwóch lat dokładniej poznaję tę chorobę, jeśli ktoś się nie zgadza z moimi teoriami ma do tego prawo, ja tu opisuję tylko swoje zdarzenia i jak to działa na mój organizm, ale podobno każdy organizm jest inny.
Astma też występuje często w Zespole Ehlersa - Danlosa. U mnie najczęściej są to ataki z powodu alergii, ale i czasami wysiłek też się do tego przyczynia, więc trzeba mocno na siebie uważać i wiedzieć ile można i co najważniejsze zawsze mieć przy sobie leki... Bo tylko One w razie ataku mogą nas uratować, czy to trudności z oddechem, czy to kaszel, bez środka wziewnego szybko działającego który rozszerza nasze oskrzela nie damy radę. Pamiętajcie o tym zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz