Witam Was serdecznie. Przede mną kilka ostatnich dni pobytu. Mocno żałuję że podczas tego pobytu nie mogłam do końca wykorzystać możliwości jakie tu są... Przepadł mi basen i nie mogłam korzystać z groty solnej na tyle ile chciałam. Mam tylko nadzieję że podczas wypisu dostanę zlecenie na indywidualną, podwieszki góra i dół i fizyko w Warszawie, bo mogłabym mieć kontynuację...
Na tym dziś kończę. Wkrótce kolejne relacje. Zapraszam do odwiedzania, obserwowania, komentowania...
Blog jest historią życia 40 letniej kobiety która od dzieciństwa chorowała a w wieku 33 lat okazało się, że jest to rzadka choroba genetyczna. Blog jest o zmaganiach i trudach codzienności,walki z chorobą, walki z niesłusznym oskarżeniem o symulacje i walki z bólem. Blog jest o szukaniu pomocy, zaufania...
Polecany post
Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp
Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...
poniedziałek, 26 lutego 2018
Zbliżamy się do końca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz