Witam Was serdecznie. Postanowiłam napisać dzisiejszego posta, ponieważ mam od kilku dni nowe objawy (może to somatyka, prze zbliżającym się pobytem na kardiologii, a może nowy objaw tego co dzieje się ze mną ). Rano z trudem obudziłam się mocno zmęczona i z nietypową sztywnością dłoni i bólem od łokci przez nadgarstki do palców (środkowego, serdecznego i delikatnie zahaczający o wskazujący). Niepokoi mnie fakt, że jeszcze do wczoraj to było wiotkie, tak szybkie zmiany nie są czymś dobrym.
Kolejny temat jest kontynuacją poprzedniego posta, w którym opisałam sytuację, w jakiej otrzymałam skierowanie na neurologię. Dziś potwierdziła się wiadomość że oddział neurologi w szpitalach w Warszawie jest rejonizacja więc muszę wybrać się do szpitala w Międzylesiu, przy Bursztynowej, chociaż po ostatnich wydarzeniach z badaniem MR w tym szpitalu, wolałabym unikać tej placówki.
Trzecim i równie krótkim tematem w obecnym poście który pragnę poruszyć, a jest dla mnie bardzo ważny (ponieważ często brakuje mi środków finansowych na leczenie i muszę przerwać). Bardzo mocno pragnę PROSIĆ wszystkich którzy maja tylko takie możliwości(i chęci) o wsparcie mojego leczenia. Obecnie muszę wykupić kolejne lekarstwa, problem pojawia się też taki, że jak wiecie 13 września wyszłam z jednego szpitala, 20 października mam zgłosić się na oddziale kardiologi szpital MSW w Warszawie a tu jeszcze skierowanie na neurologię, które muszę w miarę szybko ogarnąć ( ale przecież nie może mi się pokrywać, terminowo, a do 13 października mam rehabilitacje), a każdy pobyt mój w szpitalu wiąże się mocno ze wzrostem kosztów mojego leczenia (wiąże się to z faktem, że mam zmianę leków, dodatkowo problem z moją dietą w szpitalu, często muszę sama jakieś składniki sobie dokupić, muszę mieć zawsze przy sobie zapas wszystkich lekarstw- nawet tych które staram się nie brać na co dzień, ale w razie potrzeby ponieważ są one na mojej liście przyjmowanych leków muszę je mieć, ponieważ szpital nie musi ich mieć żeby mi zagwarantować) Są potrzeby z ortezami, poduszkami pod kręgosłup. Zrezygnowałam z wizyty u okulisty, ponieważ nie mam funduszy na okulary, a mocno osłabł mi wzrok. Proszę o pomoc w codziennej walce z chorobą. Proszę możecie wspierać mnie na różne sposoby. Pomóżcie... więcej informacji na załączonych fotografiach.
Zapraszam do Pomagania, udostępniania dalej. Zapraszam do obserwacji mojego bloga, do czytania i komentowania...
Blog jest historią życia 40 letniej kobiety która od dzieciństwa chorowała a w wieku 33 lat okazało się, że jest to rzadka choroba genetyczna. Blog jest o zmaganiach i trudach codzienności,walki z chorobą, walki z niesłusznym oskarżeniem o symulacje i walki z bólem. Blog jest o szukaniu pomocy, zaufania...
Polecany post
Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp
Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz