Polecany post

Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp

Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...

piątek, 6 stycznia 2017

Zielona Karta Dilo Onkologiczna, Nieprzystosowana Przychodnia POZ...



W Poniedziałek 02.01.2017 r. byłam w Szpitalu MSW zapisać się na zaległą wizytę ze skierowaniem poszpitalnym do neurologa, a w rzeczywistości podczas zapisu okazało się że mam skierowanie do poradni neurologicznej, ale specjalizacja Parkinson... co mógł pomyśleć lekarz, który na konsultacji w szpitalu nawet mnie nie zbadał, tylko po chwili rozmowy kazał się o siebie zgłosić i dał leki których i tak nie mogę zażywać, bo na serce mi szkodzą...Nie wiem  co o tym wszystkim mam sądzić.  Postanowiłam udać się do lekarza pierwszego kontaktu tym bardziej, że pani doktor i tak kazała mi się zgłosić na początku roku celem wyrobienia nowej karty DILO. Ponieważ jak już wcześniej pisałam w badaniach rezonansu magnetycznego stawów kolanowych wychodzą zaburzenia szpiku kostnego mogące wskazywać na jakieś choroby szpiku, co niepokoi lekarzy już od ponad roku, i miałam mieć robioną trepanobiopsję, ale poprzednio w Instytucie Onkologii w Warszawie Onkolog nie potrafił mnie znieczulić i znaleźć odpowiedniej igły... wiem, że brzmi to zabawnie, ale uznał, ze nie może mi tego zrobić, bo nie jest w stanie. Odesłał mnie do hematologa, ten nie stwierdził nic konkretnego i z diagnozą jakaś choroba krwi bliżej nie określona odesłał do reumatologa... I tak mnie odsyłają, jedni do drugich... I nic nie wiemy nadal. Więc 04.01.2017.r. Udałam się do lekarza Pierwszego Kontaktu, Jest to naprawdę bardzo dobry specjalista,
ale niestety przychodnia nie jest przystosowana, żebym mogła do niej przyjechać na wózku, Niby jest winda, ale nie mam szans na nią wjechać więc na taką ślizgawicę i zimno musiałam przyjść nie tylko o moich kulach ale dodatkowo w ortezach na nogach i rekach. Wyglądałam jak robot :( W przychodni siedziałam jak zwykle kilka godzin , bo dobry specjalista potrzebuje więcej czasu niż tylko 15 minut które daje na pacjenta NFZ (jestem przyzwyczajona, że jak idę, do dobrego specjalisty, to siedzę długo albo w kolejce, albo w gabinecie, bo pacjenta nie da się z zegarkiem w ręku i wygonić z gabinetu nie badając, nie oglądając dokumentacji- a u mnie np, tego jest bardzo dużo bo duży segregator A4 nie domykający się i jest wielu takich pacjentów, i gdzie tu 15 minut, przecież tu nawet nie zdąży się samej dokumentacji się przejrzeć, a co dalej), Więc ja jestem nauczona nawet z gabinetu od lekarza wychodzić o północy i nie przeszkadza mi to... przecież Ci ludzie poświęcają Nam swój czas, za nadgodziny nikt Im nie płaci... To Ich wola, że chcą nas dokładnie zbadać, dokładnie obejrzeć ocenić nasz stan itd, nie rozumiem tych ludzi co narzekają jak Im źle bo muszą czekać w przychodni... są wyjątkowe sytuacje, że pociąg lub coś w tym stylu, ale to są wyjątki, kiedy się gdzieś spieszymy.
Teraz muszę znaleźć dobrego Onkologa, który podejmie się mojego leczenia i zrobienia trepanobiopsji  lub biopsji szpiku z nogi. Dobrze byłoby gdzieś w Warszawie, bo nie chciałabym szukać daleko i jeździć ale jeśli trzeba będzie to... Zobaczymy. co powie mi internet poszukamy, podzwonimy...
Mam teraz rehabilitację, basen co dodatkowo utrudnia mi działanie, bo ciężko coś załatwiać jak w południe mam być na basenie. Zanim tam dojadę, przygotuję się, z wózkiem to tez trochę kłopotu, a jeszcze jak teraz ten duży mróz ja jednak mam ograniczenie do -10 stopni wiec nie chciałabym zniszczyć akumulatorów przez złe użytkowanie. Może pogoda się poprawi. Liczę na to. Jak zawsze zachęcam do czytania, Odwiedzania, Komentowania. Liczę na Was.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz