Witam Was serdecznie. w dniu dzisiejszym byłam na wizycie u dermatologa. Od pewnego czasu endokrynolog z powodów hormonalnych uznał, że powinnam iść na leczenie do dermatologa. 1. to nagminne wypadanie włosów,( kiedyś miałam włosy bardzo grube na tyle że był problem żeby założyć gumkę do włosów, a teraz ja prawie włosów nie mam) 2. to ciągłe problemy ze skórą. Na wizyty chodzę przeciętnie dwa razy do roku mam wprowadzone mało inwazyjne leczenie hormonalne ale przez skórę ponieważ przy tak dużej ilości lekarstw jakie ja zażywam to każda dodatkowa tabletka byłaby narażaniem na komplikacje i wchodzenie w reakcje z lekami, dlatego pani doktor uznała, że to będzie pomocne i najmniej inwazyjne. Choć i tak przy każdej wizycie mamy zmiany bo coś się dzieje. Dwa pierwsze leki są na receptę są to leki typowo hormonalne które wchłaniają się przez skórę głowy, a pozostałe to szampony nawilżające, do skóry wrażliwej i jeden żel do skóry suchej i wrażliwej żeby smarować ponieważ mam tak podrażnioną i zaczerwienioną skórę, że zaczynają robić się rany. a już w ostatnim czasie nie mogłam używać szamponów zwykłych ani nawilżających, ani przeciwłupieżowych ani takich jakie ja zawsze używałam czyli dodających objętości tylko delikatne szampony dla dzieci, takie które, nie zawierały dużo środków chemicznych i nie podrażniały skóry głowy. Po za tym podobnie mam podrażnioną i suchą skórę na całym ciele muszę używać odżywek balsamów nawilżających i to wszystko nie wiele daje, bo i tak czuję swędzenie i skóra jest sucha i mocno podrażniona a często nawet z jakąś wysypką.
Jak zawsze zachęcam Was do odwiedzania bloga. Zapraszam do czytania. Zapraszam do komentowania, zapraszam do rozpowiadania o blogu swoim bliskim i znajomym.
Jutro wizyta u pulmonologa i postaram się dodać kolejna relację. dziś robiłam jeszcze badania w szpitalu MSW, ale nie mogę Wam podać wyników dopóki nie będę miała wizyty u lekarza, bo zmienili system na stronie internetowej i przed wizytą u lekarza nie mam dojścia do tych wyników, widziałam tylko, że są. Niestety do wtorku trzeba będzie poczekać. to nie tak długo. Zapraszam na następne relacje.
Blog jest historią życia 40 letniej kobiety która od dzieciństwa chorowała a w wieku 33 lat okazało się, że jest to rzadka choroba genetyczna. Blog jest o zmaganiach i trudach codzienności,walki z chorobą, walki z niesłusznym oskarżeniem o symulacje i walki z bólem. Blog jest o szukaniu pomocy, zaufania...
Polecany post
Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp
Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz