Witam Was serdecznie.W dniu dzisiejszym byłam na planowej wizycie w poradni pulmonologicznej.Wizyty w tej poradni odbywają się z częstotliwością około 2-3 miesiące i jest to różnie bo nie przy każdej wizycie mam robioną spirometrię. Badanie to mam robione tak przeciętnie dwa razy do roku. Raz w roku prześwietlenie płuc, przy każdej wizycie pani doktor dokładnie osłuchuje moje płuca i oskrzela. Na szczęście są czyściutkie oddycham prawidłowo bez szmerów, mam dziwnie świszczący oddech ale to już ustaliłyśmy podczas poprzedniej wizyty, że ja chodząc o kulach wytwarzam taki dziwny ruch powietrza, że świszczy i w ten sposób odzywa się moja astma oskrzelowa- taka już moja uroda.
Na wizycie pani doktor zrobiła ksero karty z endokrynologi -ten ostatni pobyt. I Przepisała receptę na lekarstwa, serevent, fostex i milucante i kazała zgłosić się na kolejną wizytę w maju.
Zapraszam Was na następną relację z kolejnych wizyt. jutro wizyta u psychiatry, u którego nie byłam 10 miesięcy bo ciągle coś wypadało albo nie było pani doktor, albo ja w szpitalu...
Zobaczymy co Ona powie na te diagnozy, bo nic nie wie o tężyczce, problem z korą nadnerczy też może zainteresować panią doktor, bo może mieć wpływ na leczenie, zobaczymy. A ja jak się czuję?... Zmiennie ...mam bardzo duże wahania nastroju. Zobaczymy. przygotowuję się na ciężką wizytę.
Zapraszam Was do czytania, zapraszam do komentowania, zapraszam do odwiedzania bloga...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz