Witam Was serdecznie. Dzisiejszy post będzie krótkim rozważaniem nad kolejną blokadą. Już w najbliższy piątek 07.07.2017r. mam mieć wizytę w poradni leczenia bólu i zastanawiam się nad sensem kolejnej blokady. Kiedy to po pierwszej blokadzie odczuwałam różnicę i łagodniejsze bóle głowy, tak już po drugiej te bóle ponownie się nasiliły i jeszcze do tego bardzo mocno boli kręgosłup szyjny i barki. Może to przez fakt, że obecnie znacznie mocniej podpieram się na kulach i w ten sposób obciążam ramiona i kręgosłup, przez co napinają się mięśnie i boli głowa. Ale przyczyn tego może być wiele, obecnie mamy wahania pogodowe, co może powodować duże skoki ciśnienia, ale to jest tylko moje gdybanie. Wszystko okaże się w piątek jak pójdę (pojadę- bo na wózku), do poradni leczenia bólu i zobaczymy co zdecyduje lekarz. Sama mam mieszane uczucia. Chciałabym chociaż złagodzić bóle głowy. Bo bóle codziennie i na tyle silne, że powodują wymioty i to że widzę za mgłą to nie jest łatwe do wytrzymania. Jest to męczące spróbujcie wyobrazić sobie ciężki ból codziennie... Prawda, że ciężko.
Na tym kończę dzisiejszy post. Zapraszam w piątek albo okolice na relacje z wizyty w porani leczenia bólu.
Jak zawsze zachęcam do stałego obserwowania bloga, do czytania i komentowania.
Blog jest historią życia 40 letniej kobiety która od dzieciństwa chorowała a w wieku 33 lat okazało się, że jest to rzadka choroba genetyczna. Blog jest o zmaganiach i trudach codzienności,walki z chorobą, walki z niesłusznym oskarżeniem o symulacje i walki z bólem. Blog jest o szukaniu pomocy, zaufania...
Polecany post
Nowy rok, nowe ulotki, stare probleny - zbiórki itp
Witam Was serdecznie. Moi drodzy jak wiecie wydatki na leczenie nie maleją, a wręcz przeciwnie rosną... Od początku roku straciłam też jed...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz